Chiny
W Chinach znane są dwa główne sposoby parzenia herbaty - chung i gongfu cha. Pierwszy z nich wykorzystuje specjalne naczynko chung rozszerzające się ku górze z przykrywką. Całość postawiona jest na spodku. Według zasad pustego i pełnego, co odpowiednio nazwane jest jako yin i Yang poszczególne elementy mają znaczenie symboliczne. Niebo to pokrywka, miseczka – to człowiek, a spodek odzwierciedla ziemię.
Następny sposób stosowany jest wyłącznie do parzenia herbat półfermentowanych. W dosłownym znaczeniu gonfu znaczy „pora herbaty”. Do tej ceremonii używa się serwisu o nazwie „cztery skarby”. Na poszczególne jego elementy składa się: czajnik, imbryk, filiżanka oraz spodek. Przy parzeniu istotne jest jego wyparzanie. Dotyczy to zarówno jego wewnętrznych, jak i zewnętrznych ścianek. Napar mógł być trzykrotnie zalewany, istotne by był podany w niewielkiej ceramicznej czarce o białym wnętrzu pozwalającej zapoznać się z kolorystyką naparu. Przyjęta etykieta zobowiązuje by nad całością rytuału czuwał mistrz, który cały obrządek wykonuje precyzyjnie, bez żadnego pośpiechu, dzieląc swoją uwagę między gości a przygotowywany napar. Ważne są trzy zasady. Po pierwsze pić w niewielkich ilościach. Rozkoszować się każdorazowo wonią z filiżanki, a także zwracać uwagę na nutę smakową zaparzonej filiżanki.
Obecnie Chińczycy szczycą się największym spożyciem herbaty na świecie, głównie zielonej. Sięgają także po oolongi i pu erh.
W ojczyźnie herbaty ponad 80% produkcji przypada na zieloną herbatę. Statystyki podają, że produkuje się ponad 300 gatunków herbaty, zaledwie 10% z tego jest eksportowane do Europy. Ogromna różnorodność herbat wynikająca z wielkości kraju, a co za tym idzie różnorodności miejsc uprawy, jak i wielowiekowej tradycji herbacianej sprawia czasem kłopoty przy obraniu klasyfikacji zielonych herbat.